Krótkie podsumowanie artykułu
Fakt | Szczegóły |
---|---|
Pełna nazwa | Michael Bisping |
Waga walka | 84 kg (waga średnia) |
Rozmiar | 1,85 m |
Fortuna | Około 9 milionów dolarów |
Aktualny wiek | 45 lat |
Wprowadzenie
Kiedy mówimy o legendach MMA, nie sposób nie wspomnieć o Michael Bisping. Ten facet ma historię, która brzmi jak coś z hollywoodzkiego filmu: facet, którego nikt nie traktował poważnie, ale który skończył wszystko i został mistrzem świata. Jest prawdziwym przykładem determinacji, wojownikiem, który nigdy się nie poddaje, nawet gdy szanse są przeciwko niemu. Jeśli chcesz poznać historię jego niesamowitej kariery i tego, jak przeszedł od entuzjasty sztuk walki do szanowanego milionera w świecie sportu, jesteś we właściwym miejscu. I nie martw się, nie zamierzam po prostu rzucić w ciebie nudną biografią. Tutaj odkryjemy najważniejsze wydarzenia, wzloty, upadki, a przede wszystkim to, co czyni go naprawdę wyjątkowym.
Michael Bisping: historia, wzrost, waga, wiek, majątek
Michael Bisping jest outsiderem par excellence. Urodzony na Cyprze w 1979 roku w rodzinie brytyjskiego wojskowego, dorastał w rodzinie, w której dyscyplina i wytrwałość były podstawowymi wartościami. Szybko zainteresował się sztukami walki. Najpierw jiu-jitsu, a potem zaczął zajmować się wszystkim: kickboxingiem, boksem, grapplingiem... Chciał opanować każdy aspekt walki. A jak na faceta, który mierzył 1,85 m wzrostu i ważył około 84 kg, miał idealne wymiary, aby być wszechstronnym, szybkim i nadal mieć cholernie dużo siły za swoimi ciosami.
Fascynujące jest jednak to, że nigdy nie miał łatwo. W przeciwieństwie do niektórych zawodników, którzy wydają się mieć wszystko zaplanowane, Bisping musiał walczyć (w każdym znaczeniu tego słowa) o każdą szansę. Zadebiutował w MMA w małych organizacjach, zanim został zauważony przez UFC. A potem nastąpił błyskawiczny wzrost. W tamtym czasie niewielu postawiłoby na to, że zostanie mistrzem świata, ale udowodnił, że z determinacją wszystko jest możliwe.
Dziś, w wieku 45 lat, nadal jest częścią świata MMA, mimo że zawiesił rękawice. Imponujące jest to, że oprócz kariery sportowej udało mu się zbudować prawdziwe imperium finansowe. Jego bogactwo jest wyceniany na około 9 milionów dolarów, co odzwierciedla nie tylko jego zwycięstwa w klatce, ale także jego rozsądne wybory poza nią. Udało mu się zdywersyfikować swoje dochody, czy to poprzez występy filmowe, komentarze czy różne partnerstwa. Ten facet wie, jak rozgrywać swoje karty.
Kariera Michaela Bispinga: błyskawiczny rozwój
Jeśli spojrzeć na karierę Michael BispingMożna by pomyśleć, że to historia faceta, który nigdy się nie poddał. W 2006 roku zadebiutował w UFC, wygrywając słynny program "The Ultimate Fighter", który ujawnił wiele talentów. Ale co innego wygrać program, a co innego zaistnieć w tak konkurencyjnej lidze jak UFC. Wielu uważało, że nie zajdzie zbyt daleko. Ale Bisping nie daje się zwieść krytykom. Pracuje, pracuje i pracuje.
Prawdopodobnie widziałeś go już na tiktok lub instagramie, ten rewolucyjny przedmiot jest niezbędny do treningu!
To, co uderzyło fanów, to jego duch walki. Bisping nigdy nie był najbardziej techniczny, ani najpotężniejszy, ale miał żelazną siłę psychiczną. Potrafił przyjmować ciosy, upadać i podnosić się z jeszcze większą wściekłością. Każda walka była wojną. Walczył z takimi legendami jak Anderson Silva, Georges St-Pierre i zawsze był tym gościem, którego nigdy nie można było lekceważyć. I to właśnie ta żelazna mentalność doprowadziła go do tytułu mistrza świata wagi średniej, stając się pierwszym Brytyjczykiem, który zdobył pas UFC.
Jednym z jego najbardziej pamiętnych momentów pozostaje walka z Lukiem Rockholdem w 2016 roku. Nikt się nie spodziewał Bisping wygrać. Zgodził się na walkę w ostatniej chwili, a Rockhold był wówczas uważany za niepokonanego. A jednak w ciągu dwóch rund Bisping znokautował Rockholda i zdobył pas. To był moment, który przejdzie do historii MMA.
Kontuzja, która mogła wszystko zmienić
To, co trzeba zrozumieć o Michaelu Bispingu, to fakt, że jego kariera jest jeszcze bardziej niesamowita, gdy wiesz, co musiał znieść. W 2013 roku walczył z Vitorem Belfortem, brazylijskim zawodnikiem znanym ze swojej siły i agresji. Podczas tej walki Bisping otrzymał kopnięcie w twarz. głowa który zmienił jego życie. Uderzenie spowodowało poważne obrażenia prawego oka. Od tego momentu jego wzrok był upośledzony, a jedno oko prawie nie nadawało się do użytku.
Prawdopodobnie widziałeś go już na tiktok lub instagramie, ten rewolucyjny przedmiot jest niezbędny do treningu!
Większość zawodników wycofałaby się po takim ciosie. Ale nie Bisping. Facet kontynuował walkę i robił to przez kilka lat, nie mając jednego oka! Tak, dobrze przeczytałeś, walczył z najlepszymi zawodnikami na świecie mając tylko jedno oko. Ukrył nawet zakres swojej kontuzji przed lekarzami UFC, aby móc dalej wspinać się do oktagonu.
Kontuzja ta oznaczała jednak koniec jego kariery w 2018 roku. Po latach walki z protezą oka ostatecznie zdecydował się wycofać ze sportu na dobre. Dziś mówi o tym z perspektywy czasu i właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę, jak odporny jest ten facet. Nigdy nie próbował narzekać ani wykorzystywać swojej kontuzji jako wymówki. Wręcz przeciwnie, przekształcił ją w siłę.
Fortuna Michaela Bispinga: wojownik stał się milionerem
Często mówimy o karierze sportowej Michaela Bispinga, ale jest jeszcze jeden aspekt jego życia, który zasługuje na podkreślenie: jego sukces finansowy. W przeciwieństwie do wielu innych zawodników, Bisping zawsze miał oko do biznesu (i nie, to nie jest gra słów na temat jego utraconego oka). Jego bogactwoszacowane na około 9 milionów dolarów, pochodzą nie tylko z jego walk. Oczywiście premie za wygrane, kontrakty UFC i partnerstwa reklamowe odgrywają swoją rolę. Ale to, co wyróżnia Bispinga, to jego zdolność do inteligentnej dywersyfikacji dochodów.
Po przejściu na emeryturę nie zniknął ze świata mediów. Rozpoczął karierę aktorską, grając w kilku serialach. filmy filmy akcji, takie jak Triple Threat. Nie są to wielkie hollywoodzkie hity, ale role są na tyle duże, że nie brakuje mu pieniędzy. Stał się także regularnym komentatorem UFC, oferując fanom swoją perspektywę jako weteran i były mistrz. To nie tylko utrzymuje go blisko sportu, ale także pozwala mu nadal być wpływową postacią.
Oprócz tego Bisping napisał także książkę "Quitters Never Win", w której opowiada o swojej podróży, zmaganiach i tym, jak pokonał wszystkie przeszkody. Kolejne źródło dochodu, ale także sposób na podzielenie się swoją historią z szerszą publicznością.
Po zakończeniu kariery: nowe życie w świetle reflektorów
Po zawieszeniu rękawic wielu zawodników stopniowo znika z radarów, ale nie Michael Bisping. Jeśli nadal śledzisz UFC, wiesz, że zawsze tam jest, w komentarzu, w programach telewizyjnych, a nawet w podcastach. Ten facet zdołał odkryć siebie na nowo. Mógł zadowolić się życiem z wygranych w MMA, ale zdecydował się pozostać aktywnym, aby nadal być wpływowym głosem w świecie sportu.
Jego komentarze do UFC są zawsze trafne, czasem nieco pikantne, ale to właśnie w nim lubimy. Nie boi się mówić tego, co myśli. Potrafi sprawić, że wszystko jest ekscytujące, nawet poza klatką. Do tego dochodzi jego poczucie humoru. Wie, jak sprawić, by wszystko było lekkie, nawet gdy mówi o krwawych walkach.
Oprócz komentowania, Bisping wyrzeźbił sobie również małą niszę w filmie. Nic wielkiego, ale pojawił się w kilku filmach akcji, co pozwala mu pozostać w centrum uwagi, jednocześnie odkrywając nową pasję.
Źródła : Boks Wiki
Zobacz także : Oficjalna strona weteranów